Vadzim Zamirouski_30 sierpnia 2020, Mińsk
Viyaleta Sauchyts, 16 sierpnia 2020, Mińsk
Volha Shukaila (TUT.BY), 28 sierpnia 2020, Mińsk
Białorusini protestują, walcząc o prawo do wolnych wyborów, przestrzeganie praw człowieka, o nowy rząd i konstytucję, o życie w wolnym kraju. Codziennie do więzień trafia kilkadziesiąt osób. Represje i aresztowania dotykają także artystów, dziennikarzy i pracowników kultury. Nie odbywa się większość wydarzeń kulturalnych, a te które są poddawane zostają cenzurze.
Miesiąc Fotografii w Mińsku (MFM) organizowany jest od 2014 roku. W tym roku po raz pierwszy nie odbędzie się w jednak Mińsku. Na ten jeden raz przeniesiony zostanie do Łodzi. W ramach programu MFM pokazana będzie wystawa „Niech żyje Białoruś!”. Współorganizatorami wystawy są Instytut Pileckiego w Berlinie oraz Instytut Adama Mickiewicza. Wystawa jednocześnie prezentowana będzie także w Instytucie Pileckiego w Berlinie.
Niech żyje Białoruś!
Białorusini masowo wyszli na ulice w sierpniu 2020 roku, kiedy Aleksander Łukaszenka – despotycznie rządzący krajem od 27 lat, sfałszował kolejne wybory prezydenckie. Wcześniej wszyscy jego kontrkandydaci trafili do więzienia lub odmówiono im prawa do zarejestrowania komitetów. Do wyborów stanęła Swiatłana Cichanouska – żona jednego z kontrkandydatów, która dotychczas sama nie uczestniczyła w życiu politycznym. Wsparcia udzieliły jej sztaby pozostałych aresztowanych opozycjonistów. Według niezależnych źródeł zwyciężyła w wyborach, zdobywając 56,7% głosów, według oficjalnych danych państwowych – 10%.
W całym kraju rozpoczęły się pokojowe protesty. W samym Mińsku codziennie wychodziło protestować nawet 500 tysięcy osób. Na ulicach pojawili się policjanci sił specjalnych OMON w brutalny sposób pacyfikujący zgromadzenia. Do aresztów trafiało kilkaset osób dziennie – byli bici, zastraszani i upokarzani. Mimo to protesty nie gasły, ale zaczęły nabierać nowych form. Na ulicę wyszli seniorzy, studenci, kobiety. Strajkowali pracownicy najważniejszych zakładów produkcyjnych, aktorzy odmówili pracy. Powstały fundusze solidarnościowe, dla tych którzy w konsekwencji protestów stracili pracę (w tym także dla policjantów, którzy nie chcieli brać udziału w walce po drugiej stronie). Mieszkańcy bloków zostawiali otwarte klatki schodowe, aby w nich mogli schronić się uciekający przed policją, na klamkach wieszali butelki z wodą i środki opatrunkowe. Setki osób zostało aresztowanych, a ich rodziny całymi dniami stały przed aresztem, czekając na jakąkolwiek wiadomość – zawsze mogli liczyć na ciepłe koce i herbatę od wolontariuszy.
Wszystkie wydarzenia są na bieżąco dokumentowane i od razu pojawiają się w sieci, dzięki bezpiecznym kanałom komunikacji takim jak Telegram. Jednym z narzędzi tej rewolucji jest język sztuki, którym posługują się nie tylko osoby identyfikujące się jako artyści. Plakaty, murale, rysunki, performance, flash moby – dokumentują, komentują i są żywym zapisem tego, co dzieje się na ulicach, lokalnych podwórkach i w aresztach.
„Żywie Biełoruś!” (Niech żyje Białoruś!) – to jedno z haseł-symboli, które towarzyszą tej rewolucji od samego początku, podobnie jak biała opaska na ręku i dawna biało-czerwono-biała flaga. Ale z każdym kolejnym miesiącem tych symboli przybywa. Stają się nimi mieszkańcy blokowisk, robotnicy, sportowcy, politycy. Białoruska rewolucja nie ma liderów, ma za to tysiące bohaterów.
Artyści i artystki:
Andrei Kutsila
Maxim Sarychau
Vadzim Zamirouski/ TUT.BY
Aleksandr Vasukovich
Katerina Gordeeva/ TUT.BY
Nadia Buzhan/ Nasha Niva
Viyaleta Sauchyts
Volha Shukaila / TUT.BY
Iryna Arakhouskaya
Dasha Sapranetskaya
Yauhen Attsetski
Nadya Sayapina
Viktoryja Bahdanovich
mieszkaniec dzielnicy
Vladislav Stalmakhov
Dzmitry Dzmitryjeu
Anna Redko
Volha Zarouskaya
Rufina Bazlova
Kuratorzy: Marta Szymańska
Współorganizatorzy wystawy: Miesiąc Fotografii w Mińsku, Instytut Pileckiego, Instytut Adama Mickiewicza
Otwarcie wystawy w Instytucie Pileckiego w Berlinie odbędzie się 23.06.2021; więcej informacji: https://instytutpileckiego.pl/pl/berlin