Zbigniew Olszyna

urodzony w 1980 r. w Wierzbicy, mieszka w Łodzi, w Polsce

www.zbigniewolszyna.com

Pop SACRUM
(luty2009-luty 2010)

Olszyna według Caravaggia
Dla Zbyszka Olszyny fotografia stała się medium podstawowym już w Akademii .
Jego dyplom składał się z serii zdjęć, będących współczesną interpretacja fotograficzną dziel malarstwa. Temat ten konsekwentnie rozwija. Obecna prezentacja jest jakby ciągiem dalszym poprzednich wątków. Nie jest to jednak powielanie poprzednich pomysłów. Zasada tej fotografii jest z pozoru bardzo prosta – jest to inscenizacja znanych arcydzieł malarstwa przy użyciu otaczającej nas współcześnie rzeczywistości. Mamy więc współczesnych ludzi w ich niejako codziennych ubraniach inscenizujących we współczesnych wnętrzach uświęcone przez historię sztuki malarskie sceny. Nie chodzi tu jednak o zewnętrzną zbieżność. Autor podejmuje tymi pracami nieco zapomniany watek konfliktu pomiędzy malarstwem a fotografią, konfliktu istniejącego od momentu pojawienia się fotografii. Wielu historycznych już dziś mistrzów, np. Dagas, który inspirując się fotografią, wykorzystując ją w swojej pracy, mało tego, zawdzięczając fotografii wiele „chwytów”, które przeniesione do malarstwa stały się atutem jego oryginalności, odmawiał fotografii jakiejkolwiek wartości artystycznej. Zbyszek Olszyna swymi pracami niejako powraca do tego problemu. Bada granice odrębności owych mediów i siłę kreacji kamery fotograficznej. Postawił sobie ambitne zadanie konfrontacji ze znanymi arcydziełami za pomocą obiektywu fotograficznego. I nie chodzi mu o fotograficzną rekonstrukcję, ale realną możliwość kreacji. W pierwszej serii, operując światłem, barwą, sugerując łączność z oryginałem poprzez wprowadzenie do współczesnej realności dosłownych cytatów, osiągnął specyficzny, bliski oryginałowi klimat, aurę, napięcie emocjonalne i estetyczne. W obecnej serii stylizację ograniczył do rekonstrukcji kompozycyjnej sceny obrazu i ogląda ją zupełnie chłodnym okiem kamery. Efekt jest zdecydowanie odmienny. Poza rozpoznawalną dla obeznanego z malarstwem widza, uwiarygodnioną tytułem, zbieżnością czysto formalną z dawnym malarstwem, mamy zupełnie inny, nowy obraz, w którym banał współczesnej codzienności jest ukazany z cała bezwzględnością. W ten sposób Zbyszek Olszyna pokazuje nam potęgę fotografii jako medium o wielkim potencjale kreacji, a jednocześnie medium o porażającej sile demaskatorskiej.

Janusz Głowacki


wernisaż:
6.05 / czwartek, 18.00
Łódź Art Center, Tymienieckiego 3

<< powrót

Aktualizacje : Kamikaze