Gábor Arion Kudász
Tereny Zielone
Kiedy patrzy się na mapę, parki wyglądają jak urocze zielone kwadraty w miejskim labiryncie. Można przypuszczać, że są to tereny pod przyszłe inwestycje, takie jak fabryki, centra handlowe, osiedla.
Przez dwa lata dokumentowałem niszczejące przestrzenie publiczne w Budapeszcie i wokół niego –zanim połkną je zyskowne inwestycje. Próbowałem też odkryć dzikość tych miejsc.
Parki to miejsca radości i rekreacji. Projektuje się je tak, by przywodziły na rajskie ogrody, ale w urbanizacji chodzi przecież o coś wręcz przeciwnego. Miasto to przecież ucieczka od sił natury poprzez stworzenie przewidywalnego i możliwego do opanowania otoczenia. W takim miejscu park staje się sercem nostalgii, nawet jeśli nie jest dziełem natury. Ludzie stworzyli strefy zielone, aby symbolizowały ideę natury, ale zostały one ujarzmione i odarte z dzikości.
Obecnie okazuje się, że ludzie wykluczeni ze społeczeństwa, którzy zasiedlali tereny zielone, nie umieją przystosować się do swojego nowego otoczenia.
Niektórzy powracają więc do miejsca swego dobrowolnego wygnania, sztucznego raju.
Kurator: Gabriella Csizek
Współorganizatorem wystawy jest CENTRUM WĘGIERSKIE :: FUNDACJA CRACOVIA EXPRES