Wernisaż wystawy: W spektrum melancholii – Konrad Kuzyszyn
Wystawa indywidualna, to przedsięwzięcie imaginacyjne, skupione na wytworzeniu i prezentacji własnych obiektów sztuki. W tym przypadku będzie świadectwem przyrodzonej aberracji, którą kreuje mój facecik wewnętrzny.
Interesuje mnie symbolika i mitologizacja fenomenu śmierci (tym razem własnej), jako jedynego, pewnego czynnika naszego życia.
Opieram się zawsze na motywach auto-referencyjnych i konfesyjnych, jak pachnący narcyz, choć po wielu porażkach za sobą nie przepadam.
Posługuję się obrazami mocnymi, bo słabe nie dodają mi siły.
A to wszystko w Łodzi, którą mam w krwioobiegu, będzie lato, ludzie prawie nie odziani, a ja wciąż lgnący do cienia…
† Konrad Kuzyszyn †
/ Producentka: Magda Milewska
/ Komunikacja: Kinga Stec, Maja Wójcik
/ Montaż: Adam Mąka, Serhji Sokurenko
Kamienica Hilarego Majewskiego, Włókiennicza 11
Włókiennicza była ulicą elit, a potem symbolem zapaści Łodzi.
Budynek goszczący teraz wystawy powstał w latach 1883 – 1886, a zaprojektował go Hilary Majewski, główny architekt Łodzi w czasach największego rozwoju miasta. Inne jego realizacje to m.in. Manufaktura, czyli imperium Izraela Poznańskiego wraz z pierwszym projektem pałacu, pałac Juliusza Heinzla przy Piotrkowskiej 104, Dom Towarzystwa Kredytowego przy Pomorskiej 21, Piotrkowską 77 i wiele, wiele innych.
Kamienica przy Włókienniczej pełniła funkcję mieszkalno-biurową samego architekta. W czasach Majewskiego ulica nazywała się Kamienna, została ona wytyczona ok. 1880 roku i była wyłożona kamieniami polnymi. Wtedy była to piękna ulica, z bogato zdobionymi kamienicami, główny architekt miasta nie zbudowałby przecież swojego domu byle gdzie. Była to bardzo żydowska część miasta, znajdowało się tutaj siedem synagog.
W drugiej połowie XX wieku nieremontowane kamienice straciły swój blask. Włókiennicza stała się tzw. “włókienką”, ulicą, którą nie wszyscy mieli odwagę przechodzić. Nie zjawiała się tam też często Policja, w myśl panującej wśród lokatorów zasady, że swoje sprawy włókienka załatwia sama. Zniszczone fasady świetnie nadawały się do produkcji filmowych pokazujących wojenne zniszczenia i niezmieniony nowoczesnością miejski krajobraz. W 2022 roku zakończył się proces rewitalizacji Włókienniczej.