Niemy film skupia się na twarzy nastolatki. Obraz – przefiltrowany i ożywiony przez wodę, w której dziewczyna jest zanurzona – stale zanika i z powrotem pojawia się. To, co początkowo wydaje się momentem zabawy, czy wytchnienia, niesie prawdziwie dramatyczny przekaz: twarz znika pod wodą, dziewczyna tonie niczym szekspirowska Ofelia. Niezwykła prostota tematu i sposób jego potraktowania sprawiają, że mamy do czynienia z prawdziwie poetyckim obrazem.
Fragment filmu można obejrzeć TUTAJ.
Całość zaprezentujemy podczas Fotofestiwalu.