FOTOFESTIWAL 2022 | SAVE THE DATE | 9-26 czerwca 2022 FOTOFESTIWAL 2022 | SAVE THE DATE | 9-26 czerwca 2022 FOTOFESTIWAL 2022 | SAVE THE DATE | 9-26 czerwca 2022 FOTOFESTIWAL 2022 | SAVE THE DATE | 9-26 czerwca 2022 FOTOFESTIWAL 2022 | SAVE THE DATE | 9-26 czerwca 2022 FOTOFESTIWAL 2022 | SAVE THE DATE | 9-26 czerwca 2022 FOTOFESTIWAL 2022 | SAVE THE DATE | 9-26 czerwca 2022
otwarcie wystawy
Otwarcie wystawy: Mariia Snisarenko, #śmietniknazarzewie / IN VINO VERITAS

Otwarcie wystawy: Mariia Snisarenko, #śmietniknazarzewie / IN VINO VERITAS

CZAS
04.06 19:00
MIEJSCE
Klubokawiarnia Kipisz, Piotrkowska 282

#śmietniknazarzewie
Kiedy świat zaczął płonąć, między blokami krążyły wozy policyjne ogłaszające: „jesteśmy w stanie epidemii, zostań w domu!”. Jedyną interakcją ze światem zewnętrznym pozostało wynoszenie śmieci. Co to za dziwna przyjemność patrzeć na to, co czasem wystawiają ludzie? 

Można było obserwować zmieniającą się modę – jednakowe, segmenty z czasów PRL, wynoszone są kawałkami na śmieci, a na ich miejsce trafiają nowe, jednakowe meble z Ikei. Wystawiano stare, klimatyczne lustra, drewniane okna, wyrzucano „niepłaskie” telewizory. Rzeczy, które mają wartość dla jednych, dla innych nie warte są nic. Szyby i lustra czekają aż podjedzie ciężarówka i zabierze gabaryty. A w ich powierzchniach odbijają się osiedle i bloki,  czasem ludzie, którzy przechodzą obok. I ja, jak lokalna wariatka, łapię swoje odbicie w tych powierzchniach. 

IN VINO VERITAS
Co jest najważniejsze w życiu? Może te osobiste momenty, ciepłe wspomnienia, sentymenty, pasja? Pasja czasem staje się sensem naszego życia i trzyma nas przy nim. Dziadek Albert jest inżynierem na emeryturze, ma 88 lat i raka. Za każdym razem, gdy dostaje ataku i zostaje przykuty do łóżka, mówi, że niedługo będzie musiał wstać, bo trzeba będzie zbierać i przerabiać winogrono, żeby się nie zmarnowało. Aby zdążyć zachować wszystkie witaminy w magicznym leku, którym jest wino. I robi to. Walczy z rakiem, po to, aby wszystko mógł zrobić sam – od sadzenia i troskliwego doglądania krzewów winorośli, przez zbieranie winogron, tłoczenie, pilnowanie procesu fermentacji, zlewanie i korkowanie butelek, po rozlewanie wina do kieliszków podczas rodzinnych spotkań.

Wieloletnie eksperymenty ze smakiem i aromatem, dobieranie naturalnych składników, wzrastających pod ciepłym czarnomorskim słońcem południowej Ukrainy – w tych zakorkowanych butelkach kryje się miłość do natury, do najbliższych. W tej serii zdjęć podglądam laboratorium dziadka Alberta, do którego nie wpuszcza nawet członków rodziny. Bo to pomieszczenie jest jego duszą i pasją, która utrzymuje go przy życiu ostatnie 30 lat.

INNE WYDARZENIA